Tytuł:   Zemsta Stracharza org. The Spook’s Revenge Autor:  Joseph Delaney Wydawnictwo:  Jaguar Rok wydania: 2015 Liczba stro...

26. Zemsta Stracharza


Tytuł:  Zemsta Stracharza org. The Spook’s Revenge
Autor:  Joseph Delaney
Wydawnictwo:  Jaguar
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 381

„On jest siódmym synem siódmego syna. Nazywa się Tom Ward i jest moim darem dla Hrabstwa. Kiedy dorośnie, wyślemy wam słowo. Wytrenuj go dobrze. Będzie najlepszym uczniem, jaki kiedykolwiek był, będzie również ostatnim”. W niebezpiecznym tempie zbliża się wydarzenie, które może wstrząsnąć całym Hrabstwem. Zwolennicy Złego stają się co raz silniejsi i co raz bardziej zdeterminowani w przywróceniu swojego pana do życia. Tylko Tom może zmienić bieg wydarzeń i powstrzymać nieuniknione. Uratować świat.

Tak wiem, wiem...Na blogu jest recenzja pierwszego tomu Kroniki Wardstone a tu nagle ostatnia, 13 część. Z ostatnią jestem najbardziej na bieżąco więc najpierw ona a reszta zaś.

A więc to koniec..Koniec jednej z moich ulubionych serii w tym klimacie. Łezka się w oku kręci, że to już 13 tomów, które były czytane przez te kilka lat. To taki mój książkowy towarzysz. Ale co o same książce. Spotkałam się z wieloma negatywnymi opiniami na temat Zemsty Stracharza, ale moim zdaniem jest ona całkiem dobra. Często jest tak, że im więcej części tym każda kolejna jest gorsza. W tym przypadku niekoniecznie. Oczywiście seria ma kilka gorszych tomów, ale ostatni zdecydowanie do nich nie należy. Napisana w przyjemny, średnio lekki w odbiorze sposób. Wprowadza czytelnika w mroczny klimat świata nie tylko ludzkiego. Czytając człowiek chce więcej, zdecydowanie więcej. Nie można się oderwać. Łyka się ją praktycznie na raz. Trochę czasu, dzbanek herbaty i książka pożarta.

Nie powiem, że nie spodziewałam się czegoś innego po treści, bo tak nie jest. Jeden wątek nie daje mi żyć do teraz. Niestety..Takich rzeczy się nie robi. Nie przy zakończeniu. Tym elementem jestem bardzo zdruzgotana. Był nawet taki moment, że przez tą jedną rzecz chciałam cisnąć książką przez pokój. Przez cały czas układałam w głowie scenariusze wydarzeń..Bo to tak nie może być. Nie ona. Szukałam gdzieś tego podstępu. Tego zwrotu akcji, ale on nie nastąpił. Nie ma go. Zostało tak..tak źle. Tak, jak mi się nie podoba. Bardzo chciałbym móc sobie powiedzieć, że to nie prawda, że zaraz się wszystko wyjaśni, ale nie mogę. Niestety  nie mogę. Za sprawką tego, co się tam stało powstała we mnie czarna dziura, która pragnie więcej i więcej. Żąda wyjaśnień tego wszystkiego, chce poznać dalszy los bohaterów i wszystkiego co z nimi związane. Już strasznie tęsknie za Tomem, Alice, Grimalkin.. I czekam, czekam na więcej. Mimo, że to ostatni tom.

Czekam..i się doczekam. Mimo, że Kroniki Wardstone dobiegły końca, powstaje nowa seria, o Tomasie jako stracharzu. Więcej siódmego syna siódmego syna, więcej wiedźm, więcej mroku i więcej nowych niebezpieczeństw. Mam nadzieję, że nie zawiodę się na tym co nadchodzi. 

4 komentarze:

  1. Lubię powieści tego typu, ale pewnie nie starczy mi czasu w tym roku :(
    pozdrawiam
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakos specjalnie nie przepadam za tego typu ksiazkami, ale poszukam ja sobie online i moze po jej przeczytaniu zmienie zdanie :)

    kasia-kate1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń