Tytuł: Baśnie Braci Grimm dla dorosłych i młodzieży org. Grimm Tales for Young and Old
Autor: Philp Pullman
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 463
Dawno, dawno temu gdy światem rządziła magia, jej wysłannikami były wiedźmy, potwory i inni
gwałciciele...
„Baśnie Braci Grimm dla dorosłych i młodzieży” to zbiór 50
baśni wybranych przez Philipa Pullmana i zaprezentowanych w nieznanej nam dotąd
odsłonie. Od klasycznych typu „Królewna Śnieżka” do tych mniej znanych takich,
jak „Futrzarka”. Wszystkie wyjrzały na światło dzienne w nowej, a raczej starej
odsłonie.
Chyba każdy z nas kojarzy charakterystyczne „Dawno, dawno,
temu za górami, za lasami...”. Stara śpiewka. Tak stara, że nie do końca
wiadomo co za sobą kryje. Jak się okazuje to, co czytano nam za dzieciaka to
pic na wodę, fotomontaż. Księżniczki, rycerze, złe czyny, kary oraz śmierć,
okrucieństwo i zdecydowanie mniej dobrych zakończeń. Nie wiem jak wy, ale tej
drugiej połowy zdecydowanie nie kojarzę.
Po przeczytaniu książki Philipa Pullmana całe spojrzenie na
świat baśni uległo diametralnej zmianie. Już kilkukrotnie obiło mi się o uszy,
że to wcale nie było takie kolorowe i kochane. Ale niektórych rzeczy się nie
spodziewałam.
Na okładce książki widniej napis „BEZ CENZURY” niczym
pieczęć na więziennych aktach. Baśnie zawarte w książce są w wersji oryginalnej,
ale nie wydaje mi się, że słowo „cenzura” jest tu do końca adekwatne zwłaszcza,
że książka skierowana jest do strasznych odbiorców. Nie mogę powiedzieć, że zawarte w książce
opowiadania nie są okrutne. Są okrutne,
ale nie wydaje mi się, że na tyle by czytelnik nie mógł spać po nocach. Jakby
nie patrzeć z powieście nie ściągnięto cenzury tylko przedstawiono jak
najbliższą oryginałowi wersję. Jednak połączenie tego napisu z książka okazało
się tak naprawdę doskonałym „przyciągaczem uwagi”. Wszystko co zakazane
przyciąga człowieka.
Tym , co bardzo mi się podoba w książce jest fakt, że autor dodaje od siebie dodatkowe informacje o konkretnej baśni. Rok powstania,
tytuł, jak zmieniła się baśń na przestrzeni wieków, podobne historie i wiele innych
bardzo ciekawych informacji. Ma za to ode mnie duży plus.
Wydaje mi się, że nie ma co się rozwodzić na temat treści.
Zawartość popularnych baśni kojarzy pratycznie każdy, mniej popularncyh
może i nie, ale okrutnych smaczków nie
zna chyba zdecydowana większość. Nie chce być tym okrutnym potworem, który
odmieni wasz dzieciństwo. Nie-e. A więc jeśli się nie boice to przeczytajcie. Moim
zdaniem nie pożałujecie. No chyba, że bardzo nie chcecie zmnieniać swojego spojrzenia
na kochane bajeczki. W tym przypadku nie polecam.
Witam książkoholicy.
Bardzo przepraszam wszystkich, za tak długą nie obecność.
Niestety są rzeczy, których nie jestem w stanie przeskoczyć. Lektury same się
nie przeczytają. Na szczęście wracam już do zdrowego nałogu i czytam, czytam i
jeszcze raz czytam. Kończę jedną, zaczynam drugą. Trochę się nazbierało przez
ostatni czas. Za kilka dnie przyjdzie nowy skarb. Czekałam na tę książkę bardzo
długo. Mam nadzieje, że lada dzień pojawi się u mnie.
Już kilka razy miałam ochotę kupić to wydanie baśni, ale jakoś tak nie byłam przekonana... Ciekawi mnie ta okrutna wizja historii z dzieciństwa, a skoro mówisz, że nie będę żałować, to może w końcu się skuszę! Bardzo przyjemna recenzja :)
OdpowiedzUsuń~Paulina
http://ksiazkowezacisze.blogspot.co.uk/?m=1
Bardzo dziękuję za milę słowa:)
UsuńZ chęcią przeczytam kiedyś tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja!
Turkusowa Sowa
Bardzo dziękuję :)
UsuńOstatnio w jakiejś księgarni zauważyłam tę książkę. Muszę kiedyś przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
SzumiąBooki
Również pozdrawiam ;)
UsuńPolecam serial "Grimm" :) Wiele odcinków odnosi się właśnie do "prawdziwych" baśni Braci Grimm :) Jest to kryminał fantasy, strasznie się wciągnęłam (np. pierwszy odcinek odnosi się do Czerwonego Kapturka) :D Fajny blog, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń