Tytuł:
13 powodów org. Thirteen Reasons Why
Autor: Jay Asher
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2017 (III dodruk)
Liczba stron: 272
(Zawiera spoilery)
Cześć jetem Hannah. Hannah Baker. A to moja
historia...
Wydaje mi się, że historie Hannah każdy z nas już zna za
sprawą serialu na podstawie książki. Jednak dla tych, którzy jeszcze nie
trafili na 13 powodów:
Przed drzwiami swojego domu Clay Jensen znajduję
tajemnicze pudełko, którego zawartość okazuje się być szokująca. Wewnątrz
znajdują kasety nagrane przez Hannah, która dwa tygodnie temu popełniła
samobójstwo. Nagrania przedstawiają 13 powodów przez które dziewczyna odebrała
sobie życie.
Przyznam się bez bicia, że książkę przeczytałam po
obejrzeniu serialu. I to dopiero wtedy, gdy zrobiło się o nim naprawdę głośno.
Wstyd, ale tak naprawdę było. Ma to
swoje plusy i minusy. Jak ogromne było moje zdziwienie kiedy wraz z czytaniem
wyszły na jaw te wszystkie różnice, zmiany...Przekształcona w serial historia
zmieniła się w typowo amerykańsko-nastolatkowo-współczesny serial. Zrobili widowisko. Nie obyło się oczywiście bez
wątku homoseksualnego. W przypadku książki 0. W serialu 3. To takie modne. Ahh
Tony... Relacje między bohaterami. Oczywiście. Między innymi relacja łącząca
nastolatka, który zginął w wypadku samochodowym a Clay’em. Takie szczególiki
jak sklep z butami i taki hmm..ogólny. Kolejność kaset. No i oczywiście sposób
śmierci Hannah. W serialu ogromnie widowiskowy, wręcz wyjściowy (o ile taki
może być) w książce- szary, cichy i już nie taki spektakularny. (Po prostu
nie mogę tego napisać.)
Clay Jansen. Mój ulubieniec. Postać wykreowana w bardzo
osobliwy, wyjątkowy sposób. Clay jest bardzo emocjonalnym chłopcem i chyba to
najbardziej mnie w nim urzekło. Sposób w jaki oddziałują na niego taśmy, w jaki
się wczuwa w to wszystko. Ma swój charakter, swoje zasady i tajemnice. Wyróżnia
się czymś innym i to czyni go wyjątkowym.
Spotkałam się z wieloma komentarzami na temat książki.
Kilkukrotnie przewinęło mi się stwierdzenie, że nie powinna istnieć bo namawia
do samobójstwa. Ale na świecie istnieje wiele dzieł, których bohater odbiera
sobie życie. Książka mimo, iż nastolatkowa nie należy do najłatwiejszych w
obsłudze. Niektóre części ciężko przetrawić, ale śmierć nigdy nie jest łatwa.
Moim zdaniem książka ładnie obrazuje problemy z jakimi mogą się spotykać
nastolatki we współczesnym świecie.
0 komentarze: